NECTAR OF NATURE

hej!


Znacie już francuską markę Nectar of Nature? Ja poznałam ją jakiś czas temu kiedy zauważyłam dość ciekawe opakowanie dezodorantu o ciekawym składzie. Kupiłam go kilka miesięcy temu, więc to dobry czas, żeby wyrazić o nim bardzo subiektywną ocenę, bo jakże mogłoby być inaczej ;)
Jeśli chodzi o kosmetyki to wpadają mi one w ręce raczej przypadkiem, "przy okazji". Czasem zauważam, że z pewnymi nowościami jestem 100 lat za Afroamerykanami (nie jestem rasistką ;) ). Tak też było i w tym przypadku, bo zapewne nie jest to żadna nowość :)
Zanim mrugnęłam okiem zatarła się etykieta z opisem produktu w języku polskim więc niestety musicie polegać na mnie ;)





(praszam, jasne kreski na tle to nic innego jak futro mojego kota:))

Testowałam i testuję dużo dezodorantów i antyperspirantów (do dziś mój ulubiony jest TU :) ). Nectar of Nature z sokiem z papai jest dezodorantem a nie antyperspirantem więc nie mogę zbyt dużo od niego wymagać. Zapach jest niestety najlepszym co ten kosmetyk oferuje. Na początku lekko duszący i pospolity, z chwilą jednak lekko wietrzeje i pachnie bardzo ładnie, minimalnie słodko, owocowo (hmm, jak papaja), orzeźwiająco. Dlatego ja używam go tylko jako pewnego rodzaju "odświeżacz" w ciągu dnia, i niestety nic więcej. Zapach nie znika zbyt szybko i pasuje do wszystkich pór roku :) nie powstrzymuje jednak uczucia wilgoci, a osoby z nadmierną potliwością nie będą zadowolone również z tego, że maskuje nieprzyjemny zapach, tylko przez pewien czas.
Możecie znaleźć go w Carrefourze i kupić za około 10 zł :)

Dziś wiem, że istnieją jeszcze żele, szampony, maski i przeróżniaste olejki do włosów i prawdopodobnie wiele innych ;)

Znacie tę firmę, ten dezodorant i inne produkty? Jeśli tak, byłabym bardzo wdzięczna, gdybyście poświęciły chwilkę i poleciły mi ulubiony przez Was kosmetyk Nectar of Nature :)
Oczywiście jeśli macie pytanie, z chęcią odpowiem :)

zapraszam do sklepu na DaWandzie :) - messmerin

pozdrawiam,







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz