przypomnienie zimy...

hej! :)


widzicie? obiecałam i jestem ;)

kolejne przypinki to przypomnienie zimy :) Wiem, że jeszcze się nie skończyła, niektórzy nawet mówią, że dopiero się zaczęła ;) cóż tak czy inaczej, poniżej kolejna porcja przypinek w nieco zimowej konwencji ;)











coś mniej zimowego (hmm powiedzmy, że to na górze, to gwiazdka ;) )








 oraz coś dla ciasteczkowych potworów ;)








Jestem w trakcie malowania nowej serii, mnie podoba się bardzo, ciekawe czy Wam również się spodoba ;)

Napiszcie, która z nich przypadła Wam do gustu ( mam nadzieję, że chociaż jedna :) )


pozdrawiam słonecznie,



2 komentarze:

  1. ciasteczko rewelacja, ale ja straszliwym łasuchem jestem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję! ;) ja też! na szczęście dla nas, to ciastko jest niejadalne ;)

      Usuń