GARNIER mineral Protection 5 ... czyli kolejne 5w1 Garniera

Hey ! :))

Stęskniłam się bo już dużo dni minęło od ostatniego posta o mocy, jaką posiada w sobie SIARKA :)



...szukałam, szukałam, szukałam - tego jedynego, skutecznego dezodorantu, który w końcu pozwoli mi się czuć komfortowo i świeżo przez cały dzień. "Hmm... o, nowy Garnier.. Sprawdźmy go..." tak brzmiały mniej więcej moje słowa, wypowiedziane oczywiście w myślach, bo w zupełności wystarczy mi to, że ludzie i tak się na mnie dziwnie patrzą, jeszcze by brakowało, żebym zaczęła do siebie mówić :P :))

oto on : 



Zdecydowałam się na niego, ponieważ już od wielu lat trwa moja nierówna walka z nadpotliwością. Jak to ja, bez zbędnego zachwytu nowym, podobno wszechmogącym produktem ( bo dotąd, żaden Garnierowski antyperspirant nie sprostał moim wymaganiom), włożyłam go do koszyka w Rossmannie.
Ja jestem przyzwyczajona do dezodorantów w sztyfcie bo nie trzeba czekać aż wyschną i nie podrażniają skóry przez zawartość alkoholu. Były do wyboru dwa zapachy - Flower Fresh i Cotton Fresh. Kwiatowy wydawał mi się zbyt kwiatowy, przytłaczający, chociaż całkiem ładny i nie chcę nikogo zniechęcać. Ja lubię bardziej neutralne zapachy takich kosmetyków więc zdecydowałam się na ten "bawełniany", bardzo świeży. :) 

Jego działanie mogę ocenić na 9/10 punktów, bo niestety nie poradził sobie z wilgocią, ale może producent nie przewidział afrykańskich temperatur ;) po za tym stał się moim ulubionym antyperspirantem, który w pełni zaspokaja moje potrzeby :)

do kupienia dostępne są : sztyft, aerozol, kulka. W zależności od rodzaju, ma inną cenę. Ja za swój zapłaciłam 12 zł.

+ etykietka





A Wy miałyście już okazję go wypróbować? Czy u Was sprawdziły się inne antyperspiranty Garniera?

pozdrawiam baardzo słonecznie :D :)

6 komentarzy:

  1. ja miałam raz garniera i się przejechałam. :(

    OdpowiedzUsuń
  2. też tak miałam, szczególnie z tymi z minerałami, które rzekomo miały pochłaniać wszystko co złe :) ale ten zaskoczył mnie mega pozytywnie. polecam Ci go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak? :) to może jak skończę zapasy się skuszę. :) ps. mam Cię w obserwowanych nie wiem czy wiesz. :)
      jak na razie ziaja czeka na swoją kolej, a tymczasem zapraszam Cię na recenzję innego mydła w płynie, z green pharmacy. :)

      Usuń
  3. Amazing blog<3
    Maybe want follow each other? if yes, just follow me and i follow you back :)
    http://fashionsecrets-oksana.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Amazing review & would you like to follow each other via
    GFC, Bloglovin & Google+? Lemme know!
    & keep in touch!

    X
    http://subhamrai.blogspot.in/

    OdpowiedzUsuń
  5. I've seen the product before.. Love to use it, great review! xo akiko
    Style Imported

    OdpowiedzUsuń